Okno na Ocean

Oto fotozapis naszej kornwalijskiej podróży zimowej, co to wiosenną się okazała.
Przy okazji wspomnę tylko, że słowik dziś śpiewał w St Helens.
Szósta rano, koncert jak nie wiem co!

Z wiarygodnego źródła wiem, że dziś rano w Krakowie spadały płatki śniegu wielkości dwuzłotówek. A u mnie słonko grzeje bezczelnie.

Tylko błagam, nie wyciągajcie pochopnych wniosków, że ja krytykuję polską pogodę…

Dobra, koniec ględzenia.
Rzućcie okiem na gry świateł o różnych porach uchwycone, na przestrzenie i bezmiar ścieżek do łażenia po klifach. I – chociaż na zdjęciach noszę kurtkę – naprawdę było plus 15 stopni. Po prostu nie miałam co z tą kurtką zrobić, bo w plecaku pasze treściwe dla wędrowców trzymałam.
Nie było fok, ani delfinów, na to trzeba poczekać jeszcze kilka miesięcy.
Ale nie było też zbyt wielu homo sapiens, jak widać.
Serdeczności, Ludziska.

Voila!

zdjęcia: Krzysztof Nowakowski

8 komentarzy

  1. Boże! Jak pięknie!
    I jakie zdjęcia!
    Dziękuję–Tobie za ich zamieszczenie, a Twojemu Krzyśkowi za to, że je zrobił, niestrudzenie ganiając po klifach 🙂

  2. No i od samych fotek zrobiło się cieplej. Aż miło popatrzeć gdy za oknem w tej chwili -3. Ładne zdjęcia, tylko te twoje zdjęcie. Choć ładnie na nim wyglądasz, to mam wrażenie że patrzy na mnie nauczycielka i myśli sobie „na pewno nic nie umie postawimy pałę, uwaga do dzienniczka i po matkę” 🙂

    Pozdrawiam D.

  3. Widoki obłednę !
    Co się dowlecze…itd , dotrzemy i tam 😉

  4. miało być – odwlecze 😉
    hihihi 😉

    Ojjj , Aniula , Ty wiesz – dojedziemy z Grzesiem zerknąć przez to „okno” 😉

  5. Darku–a co Ty masz na sumieniu, że Ci takie szkolne skojarzenia do głowy przychodzą? 🙂

    Ja też chcę przez to okno zerknąć, a nawet głowę wystawić 🙂 Bardzo lubię tak stanąć na najdalej wysuniętym skrawku lądu i patrzeć w ocean. A jeszcze bardziej lubię się w ten ocean wypuścić 🙂

  6. Piękna zaczarowana kraina.
    Aż się prosi o napisanie powieści pt”Ania z Land’s End”. 🙂
    Może byś spróbowała , byłoby co poczytać.
    Krzysiu chcemy więcej takich magicznych zdjęć. 🙂

  7. Dorciu miałem taką nauczycielkę (nie taką ładną i sympatyczną) która tak patrzyła z nad okularów jak miała ochotę kilka dwój postawić.
    A Ty w ten ocean to luksusowym liniowcem, fregatą pod pełnymi żaglami, czy tylko popluskać się?

  8. A ja w ten ocean to pod pełnymi żaglami, ale nie fregatą. Fregatką może raczej 🙂 Oceanu jeszcze nie przepłynęłam, jedynie po morzach pod żaglami, nie zawsze pełnymi, pływałam. Ale może, pewnego dnia…

Leave a Reply