Happy cziken
Dziś rano daremnie czekałam na herbatę z sokiem.Niedzielny poranek cichy jakiś. W sąsiedniej sypialni odkryłam jakiś stękający zezwłok, który okazał się ...
Dziś rano daremnie czekałam na herbatę z sokiem.Niedzielny poranek cichy jakiś. W sąsiedniej sypialni odkryłam jakiś stękający zezwłok, który okazał się ...
Przechodzę na Islam. Właściwie nie muszę przechodzić, bo nigdzie jeszcze nie przynależę. Po prostu sobie zajęczę Allaaa…akbaaa.W południe.Twarzą.W stronę....
Gdzie jest życie?Co to jest?Jakiś bal psychopatów? Gdzie jestem?Wdech – wydech. Wyjmę teraz głowę spod poduszki, gdzie trzymałam ją przez ostatnie dwa lata.Rozg...